Maraton Kresowy w Michałowie należał, jak dotychczas, do najtrudniejszych. Kolarze w wielu miejscach na trasie musieli się zmagać z kopnym piaskiem, wieloma podjazdami i krętymi, wąskimi zjazdami. Ścigania nie ułatwiała też upalna aura. Mimo to, zawodnicy z Sokółki po raz kolejny potwierdzili swoją wysoką dyspozycję i z Michałowa przywieźli kilka medali.
Na najkrótszym, kilkusetmetrowym dystansie mikro czwarte miejsce wywalczył 7-letni Dominik Wilczyński.
Author Mini Maraton (10 kilometrów):
Złotym medalem może poszczycić się Nikola Gliniecka, która wśród dziewcząt nie miała sobie równych na dystansie mini.
Jaś Kaźmierowski, mimo lekkich problemów ze zdrowiem, wywalczył drugie miejsce w kategorii Dzieci. I - co warte podkreślenia - na metę przyjechał jako trzeci zawodnik spośród około stu startujących kolarzy.
Michał Januszkiewicz przyjechał na metę niespełna cztery minuty później niż jego młodszy kolega. Tym samym zawodnik z Sokółki sięgnął po brązowy medal w kategorii Dzieci. W tej samej kategorii na 6. miejscu uplasował się Mateusz Wilczyński.
Drugie miejsce w kategorii Hobby wywalczył Kamil Korolczuk. W tej kategorii 5. miejsce zajął Jakub Błahuszewski. Udany debiut na Maratonach Kresowych zaliczyła Katarzyna Jaroszewicz, która w kategorii Młodziczka przyjechała na metę jako trzecia kolarka. Tuż za nią na metę wjechała kolejna reprezentantka SKK Sokół - Julita Kuźma.
Z Michałowa ze srebrnym medalem wyjechał młodziutki Kamil Rećko. Uległ jedynie Krzysztofowi Wawerowi z Ignatek, który na metę przyjechał nieco ponad minutę wcześniej.
Bardzo dobry występ zaliczyli również zawodnicy, którzy debiutowali na Maratonach Kresowych:
Żak:
Piotr Struczewski 5. miejsce
Dawid Żygieło 6. miejsce
Patryk Apanowicz 11. miejsce
Brajan Ignatowicz 12. miejsce
Radosław Struczewski nie ukończył
Hobby
Szymon Dowgiert 9. miejsce
Półmaraton (34,8 km)
Zacięta rywalizacja miała miejsca w kategorii Kobiety Junior. Całe podium wypełniły zawodniczki z Sokółki. Złoty medal wywalczyła Anna Jarosz, srebrny - Aleksandra Jackiewicz, zaś brązowy - Kornelia Jackiewicz.
Bardzo dobrze pojechał Marcin Rećko, któremu choć zabrakło pięciu minut, aby stanąć na podium, to pokonał wielu bardziej doświadczonych i starszych kolarzy. Ostatecznie zajął 6. miejsce w kategorii Junior Młodszy.
Drugim najlepszym zawodnikiem w kategorii Junior okazał się z kolei Ernest Greś. Młody zawodnik z Sokółki przekroczył linię mety ponad trzy i pół minuty później niż zwycięzca kategorii.
27. w kategorii Elita był Mariusz Bykowski, zaś Rafał Kowalkowski - 31. Z kolei piąty na metę w kategorii Elita plus przyjechał Adam Małoń.
Maraton (60 km)
W ściganiu na koronnym dystansie nie miał sobie równych Jakub Mozolewski, który w kategorii Junior przyjechał na metę jako pierwszy, z czasem o piętnaście minut lepszym, niż jego konkurent z drugiego miejsca. O podium otarł się zaś Piotr Kirpsza. Aby stanąć na najniższym stopniu podium, musiałby przejechać trasę jedynie o sekundę szybciej.
Kolarstwo to piękny, ale też niebezpieczny sport o czym mógł się przekonać jeden z naszych młodych zawodników. Na szczęście skończyło się jedynie na kilku drobnych otarciach. Mniej szczęścia mieli za to inni zawodnicy. Jedna z kobiet, która zahaczyła przednim kołem o koło rywala, upadła uderzając głową o asfalt. Przed poważniejszymi obrażeniami bez wątpienia ochronił ją kask - zatem o obowiązku jego posiadania nie trzeba przypominać.
To nie koniec startów zawodników z Sokółki na Maratonach Kresowych. Z pewnością młodzi zawodnicy pojawią się na wyścigu w Drohiczynie, który zostanie rozegrany 18 maja. Dzień później starsi sportowcy zmierzą się na drugiej edycji Triathlonu 2016 w Sokółce.
Serdeczne podziękowania należą dla Mariusza Woronowicza, właściciela firmy Kaweta - pomoc drogowa oraz Łukaszowi Moździerskiemu za umożliwienie wyjazdu na zawody tak licznej grupie zawodników. - dziękuje Piotr Kirpsza.
Informacje i zdjęcia publikujemy dzięki uprzejmości Piotra Kirpszy.