Zgromadzona licznie publiczność miała okazję wysłuchać utworów pani Leonardy, skoncentrowanych wokół najważniejszych momentów w życiu kobiety, m.in. opowiadań pt. "Wysłuchane w sadzie, czyli rozmowa z Lubą, "Bećka", "Teresa", "Paulina".
Autorka opowiedziała o motywach, które skłoniły ją do napisania książki poświęconej dziewczynom oraz fascynacji siłą kobiet. Na pytanie dlaczego stworzone utwory opowiadają jedynie o kobietach, których los jest smutny, odpowiedziała: "By pokazać, że nasz los taki nie jest. Może po to się pisze, by ludzie zobaczyli coś poza krąg własnego świata, własnych ścian, że świat jest różnorodny a w nim są kobiety, piękne i silne". Podczas dyskusji nie zabrakło wzruszeń i wspomnień.
Spotkanie zakończyliśmy refleksją mówiącą o tym, że znajdzie się wielu mężczyzn, którzy będą ratowali świat, nawet kiedy wali się ich dom. Zdaniem pani Leonardy znajdzie się równie wiele kobiet, które będą ratowały swój dom, kiedy wali się świat.
Źródło: Biblioteka Publiczna w Sokółce
opr./WŻ/