Pierwsza wywózka, największa oraz najbardziej tragiczna pod względem liczby ofiar - objęła w sumie 139 590 osób - była swoistą zemstą Stalina. Zsyłano głównie osadników wojskowych, w większości byłych uczestników wojny 1920 roku, oraz służbę leśną, a także uciekinierów z Rosji po wojnie domowej i przejęciu władzy przez bolszewików. NKWD był właścicielem deportowanych. Przekazywał ich do pracy sowieckim instytucjom, pobierając za to dziesięć procent z wypracowanego przez zesłańców zysku.
Potem były jeszcze trzy deportacje, w kwietniu i czerwcu 1940 roku oraz w czerwcu 1941. Generalnie wysiedlano wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób mogli zagrozić władzy sowieckiej.
O deportacji kwietniowej i czerwcowej zadecydowano 2 marca, a więc na trzy dni przed ostateczną decyzją o rozstrzelaniu polskich jeńców wojennych. Była to forma zatarcia śladów szykowanej zbrodni katyńskiej, gdyż wysiedlano głównie rodziny rozstrzeliwanych, a latem 1940 roku żydowskich uchodźców, którzy, zdaniem władz radzieckich, stanowili równie duże zagrożenie, jak rodziny osadnicze.
Inscenizację zorganizowało Stowarzyszenie Historyczne im. Bohaterów Ziemi Sokólskiej oraz Grupy Wschód.
Źródło: poranny.pl
/WŻ,TV/