Gucio i Kubuś to dwa młode bociany, które zostały wyrzucone z bocianiego gniazda. Dwoma wyrzutkami postanowił zająć się Pan Wojciech z Bobrownik. To właśnie dzięki niemu przeżyły ten trudny czas. Młode bociany pod bacznym okiem nowego opiekuna stawiały pierwsze kroki i uczyły się samodzielności.
W przeciągu kilku tygodni zmieniły się w piękne ptaki, które lada dzień odlecą do ciepłych krajów. W opiece nad młodymi bocianami pomogli również internauci, którzy bezinteresownie przesyłali pożywienie i datki dla swoich ulubieńców.
To za ich sprawą Gucio i Kuba mieli szansę na otrzymanie nowego domu w postaci bocianiego gniazda, które zastępowało ich rodzinne.
Młode bociany mają już za sobą pierwsze loty. Teraz codziennie ćwiczą swoje skrzydła, potrafią nawet oddalić się poza posesję Pana Wojciecha.
Wczoraj po raz pierwszy doszło do nietypowej sytuacji. Kiedyś wyrzucone powróciły do rodzinnego gniazda.
Jako pierwszy do "domu" powrócił Gucio (bocian, który pierwszy został wyrzucony).
Jego wizyta trwała ok. 30 minut, później bocian wrócił na pobliską łąkę.
Za drugim razem oba bociany postanowiły dołączyć do swojego rodzeństwa.
Ku naszemu zdziwieniu dwa wyrzutki zostały zaakceptowane.
/PM/TV/