Jarosław Szymczyk, komendant główny policji, w liście do kolegów i koleżanek z policji pisze o "marnej pensji" i odpowiedzialności, jaka spoczywa na funkcjonariuszach. Wskazał, że 562 zł podwyżki nie rozwiąże problemów, ale to krok w dobrą stronę.
Trwa protest policjantów. Niektóre miasta pozbawione są przez to nocnych patroli, drogówka nie kontroluje tak dokładnie jak zawsze, a do tego funkcjonariusze masowo idą na zwolnienia lekarskie. W samym województwie podlaskim na chorobowym jest około 600 funkcjonariuszy. Sytuacja jest już na tyle poważna, że we wtorek list do kolegów i koleżanek wystosował sam komendant główny policji.
Źródło: KPP Sokółka
opr./PM/