Metody oszustów są różne – od zainfekowania smartfona lub komputera złośliwym oprogramowaniem, po wykradanie danych osobowych i podszywanie się pod naszych znajomych, do którego konta internetowego udało się uzyskać dostęp.
Metod, którymi posługują się oszuści w internecie jest wiele. Może to być wirus, aplikacja szpiegująca, uzyskanie danych do naszego konta e-mail lub portalu społecznościowego. Jak się przed nimi bronić? Możliwości jest sporo, jednak niezbędne są dwa kroki:
- zabezpieczenie własnych urządzeń (stosowanie unikatowych haseł do każdego serwisu, uwierzytelnienie dwuskładnikowe, regularna aktualizacja oprogramowania, program antywirusowy)
- unikanie niebezpiecznych zachowań (logowanie się na dostępnie publicznych urządzeniach np. w bibliotece, korzystanie z ogólnodostępnych sieci WIFI np. na dworcach, niewylogowywanie się z urządzenia po skorzystaniu, itp.)
Kiedy zaistniała sytuacja, w której straciliśmy dostęp do naszego konta e-mail albo konta na portalu społecznościowym, może dojść do próby oszustwa np. wysłania do znajomych prośby o pożyczenie pieniędzy lub wysłanie pisma do księgowej z poleceniem wykonania przelewu na konto oszusta. Niektóre z takich ataków są bardzo dobrze przygotowane – potencjalne ofiary mogą się nie zorientować, że nie rozmawiają z szefem lub przyjacielem.
Nigdy nie powinniśmy przelewać pieniędzy znajomemu, współpracownikowi lub członkowi rodziny, jeśli proszą o to przez portal społecznościowy lub w e-mailu, a zwłaszcza gdy proszą o przelew na konto, na które wcześniej nic nie przelewaliśmy.
Jeśli chcemy pomóc, powinniśmy zweryfikować taką prośbę dzwoniąc do osoby, która potrzebuje pieniędzy. Co bardzo ważne - dzwoniąc, nie pisząc e-maila. Jeśli oszust włamał się na portal społecznościowy znajomego, równie dobrze może kontrolować także jego e-maila. Telefon i bezpośrednia rozmowa to najpewniejsza opcja.
Należy pamiętać, żeby samemu zadzwonić do znajomego, pod numer który znamy. Numer telefonu w rozmowie przychodzącej i SMS-ach można ustawiać na dowolny i przestępca może to wykorzystać, więc nie dajmy się nabrać na oszustwo w rodzaju “nie mogę teraz rozmawiać, ale wyślę Ci SMS z potwierdzeniem tej prośby”, lub „wysyłam Ci SMS z numeru kolegi, bo telefon mi się zepsuł”.
Pewnych danych nie powinniśmy przesyłać nikomu, nawet najlepszym znajomym. Można do nich zaliczyć hasła do prywatnych kont, skany dokumentów, czy numery kart. Nawet jeśli bardzo ufamy znajomemu i potwierdziliśmy nietypową prośbę telefonicznie, to musimy pamiętać, że nasz znajomy nawet jeśli chce dobrze, to kiedyś on może paść ofiarą przestępcy internetowego, który włamie się do jego konta i z historii korespondencji albo katalogu na komputerze wyciągnie nasze wrażliwe dane.
Źródło: KPP w Sokółce
opr./PM/