W ostatni piątek spotkałyśmy się na warsztatach ,, Święta i zwierzęta'', by wspomóc sokólskie schronisko, które pomimo bardzo skromnego budżetu funkcjonuje najlepiej jak tylko potrafi. Białostockie schronisko ma 10-cio krotnie większy budżet, a psów jest tam tylko dwukrotnie więcej. Póki co można pomarzyć o takich warunkach, schronisku z prawdziwego zdarzenia, świetnie dofinansowanym, zbudowanym w tym celu, z 12 etatowymi pracownikami... dla porównania Sokółkę stać tylko na 1 pracownika i resztę pracy wykonują bezpłatnie dziewczyny z Fundacji Vita Canis i Wolontariusze, dlatego pomoc nas wszystkich jest tak bardzo potrzebna.
Nasze zajęcia polegały na przygotowaniu ozdób świątecznych i okazało się, ze każda z nas ujawniła swoje talenty. Elwira Zabłocka przygotowywała piękne stroiki, przy których jej pomagałyśmy, ale okazało się, że każda z nas miała także swój pomysł i oprócz stroików zrobiłyśmy wyszywane zawieszki, krasnale, bombki i naturalne choineczki.
Wielką niespodziankę zrobiła nam florystka Ula Asanowicz z ,,Kwiaciarni Maciejka'', która przyjechała z dwoma pudłami ozdób i świetnymi pomysłami, które wykorzystałyśmy przy tworzeniu naszych stroików.
W tle leciał kolędy i zrobiło się bardzo świątecznie i magicznie i nadzwyczajnie cicho, bo każda z nas przycupnęła przy pracy dając upust swojej kreatywności i fantazji, a mnie przypomniały się wieczory z dzieciństwa kiedy kobiety, zimowymi, długimi wieczorami, zbierały się przy darciu pierza... ach jakie tam był opowieści i poczucie bliskości oraz wspólnoty...
Mamy tez już pomysł na kolejne warsztaty, bo wśród nas objawił się kolejny diament rękodzielniczy, ale pssst... o tym już po Nowym Roku.
Praca trwała do późnych godzin wieczornych, zapraszamy do fotorelacji i wsparcia sokólskiego schroniska, bo wszystkie ozdoby trafiły na internetowy bazarek, licytujmy i udostępniajmy.
https://www.facebook.com/events/1216221915208318/
źródło: Stara Kamionka Synergiczne
opr./WŻ/