Każdy dzień w sokólskim schronisku dla zwierząt przynosi coś nowego do zrobienia. Tu nie można się nudzić i narzekać na brak zajęć.
W większości prace remontowe lub naprawcze pracownicy schroniska wykonują we własnym zakresie dzięki nieocenionej pomocy Pana Ryszarda i innych wolontariuszy.
Aby, polepszyć warunki mieszkańców schroniska zostały osiatkowane woliery dla kotów i miniwoliery dla kotów białaczkowych. Została wybudowana także altana przy kuchni i wygrodzone mini- wybiegi dla szczeniąt.
Trwa budowa wiata nad częścią „zmywakową”, jest to miejsce, gdzie myje się miski, pojemniki i kuwety, (nie mamy bieżącej wody, tylko pompę w studni z podłączonym szlauchem).
Warto wspomnieć o solidnych, ocieplanych budach, które też są wykonywane i naprawiane bądź wymieniane w miarę potrzeb.
Zdjęcia autorstwa Ewy Bieszczad
źródło: Schronisko dla Zwierząt w Sokółce - Wolontariusze
opr./WŻ/