Sprawa budowy kurników w Kruszynianach powraca.

O „feralnej” inwestycji zrobiło się głośno w 2016 roku, kiedy to jeden z miejscowych przedsiębiorców Marek Mentel, właściciel stadniny w Kruszynianach postanowił wybudować cztery kurniki, w których hodowałby około 240 tys. bojlerów, kur przeznaczonych na ubój. Inwestycja miałaby powstać w pobliżu drogi Saniki na południu Kruszynian.

Mieszkańcy natychmiast zmobilizowali siły, aby zapobiec budowie kurników, które zmieniłyby całkowicie krajobraz oraz wartość przyrodniczą w Kruszynianach.

W akcję ratowania cennej przyrody zaangażował się również Robert Tyszkiewicz Poseł na Sejm RP Platformy Obywatelskiej województwa podlaskiego.

17 grudnia 2018 r. odbyła się konferencja prasowa, na której Poseł Tyszkiewicz wraz z Bronisławem Talkowskim, Przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach przedstawił Interpelację, w której wnosi o ustanowienie na obszarze Kruszynian ścisłej ochrony krajobrazu oraz o ustanowienie walorów kulturowych.

Takie posunięcie jest możliwe dzięki ustawie o ochronie przyrody.

Interpelacja została przedłożona Ministrowi Środowiska oraz Ministrowi Kultury.

Kruszyniany to odwieczna siedziba polskich Tatarów, miejsce pielgrzymek ludzi z całej Europy i Świata. W tym miejscu znajdują się dwa pomniki historii, mizar i meczet. Jest to również obszar krajobrazowy i rezerwat rzeki Nietupa.

W przypadku zrealizowania inwestycji na terenie powstałoby 8 cilosów paszowych o pojemności 25 ton każdy, dwa szczelne zbiorniki na ścieki o pojemności 6 m³, 10 zbiorników na popłuczyny o poj. 10 m³, 8 zbiorników naziemnych na gaz-propan o poj. 6,7 m³, 3 podziemne zbiorniki przeciwpożarowe 50 m³, 2 studnie głębinowe do 30 m, budynek gospodarczo-garażowy na maszyny oraz wiata na słomę.

Inwestycja ma być zlokalizowana na działkach o numerach 389/1 i 389/2 położonych w obrębie wsi Kruszyniany.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska oraz sanepid wydały pozytywne opinie, według których inwestycja nie zagrażałaby przyrodzie.

W roku 2016 odbyło się kilka spotkań z mieszkańcami, na których każdy mógł wyrazić swoje obawy i jak widzimy, szykują się następne.

Mieszkańcy Kruszynian nie chcą sąsiedztwa kurników Materiał z 23 marca 2016 r.

/WŻ/