Pogoda i święta nie sprzyjają handlarzom na sokólskiej targowicy. Z poniedziałku na poniedziałek kupujących nie przybywa, a sprzedawcy zastanawiają się, czy w ogóle warto przyjeżdżać.
Jednak są tacy, którzy pomimo „złej passy” rozstawiają swoje stragany. Swojskie wyroby jak sery, masło, mleko, miód i świeże warzywa i owoce.
Zapraszamy do obejrzenia naszej małej galerii zdjęć.
/WŻ/