Przez kilka ostatnich tygodni z remizy strażaków OSP z Nowego Dworu dobiegały dźwięki wiertarek, szlifierek oraz odgłosy świadczące o tym, że w środku dużo się dzieje. Powodem całego zamieszania był generalny remont remizy, którzy strażacy postanowili przeprowadzić sami.
W tym roku udało nam się pozyskać sporo sprzętu oraz nowe bramy, stwierdziliśmy, że warto byłoby odświeżyć również wnętrze, gdyż ostatni remont w środku przeprowadzano ładnych naście-lat temu - piszą strażacy z OSP Nowy Dwór.
Grupa niezawodnych ochotników od razu przystąpiła do pracy. Rozpoczynając od szpachlowania, szlifowania oraz gruntowania przeszli do malowania ścian, a także zmiany koloru lamperii. Odświeżono wieszaki na ubrania bojowe, oraz metalowy regał. Nieco zużyta posadzka także została pomalowana.
Ale to nie koniec zmian- stare, wysłużone meble zniknęły, a w ich miejsce pojawiły się nowe szafki i wieszak na ubrania koszarowe.
Większość ochotników z zapałem angażowała się w działania na rzecz remizy. Warto wyróżnić druhów Pawła H., Pawła D., Magdy Dz., Adama S., Adama T., Stanisława R. Jana T., Kazimierza Ł., Łukasza Ż. Prawie codziennie byli w remizie i dawali z siebie wszystko. Nie zapomniajmy też o druhach z MDP. Kuba Ł., Kuba K. Paweł B. poświęcili całe ferie zimowe po to, aby pomóc przy pracach i szybciej doprowadzić remizę do stanu aktualnego.
Do pomocy zaangażowali się także Lucjan S i Krzysztof P., którzy malowali remizę, sklep Krówka w Dąbrowie Białostockiej, który bezinteresownie okazał wsparcie, w postaci rabatu i sklep "Jur-And Meble", który podjął się wykonania nowych mebli do remizy, w eksperesowym tempie.
Poniżej efekt finalny kilkunastu dni ciężkiej pracy.
"My póki co, dajemy sobie chwilę na odpoczynek, ale obiecujemy, że to nie koniec naszych działań i chęcią będziemy podejmować się nowych przedsięwzięć i projektów. O efektach naszej pracy będziemy informować Was na bieżąco. " - informują strażacy.
Źródło: OSP Nowy Dwór
opr./PM/