Dzisiaj w Sądzie Rejonowym w Sokółce odbyła się rozprawa dotycząca „incydentu” na terenie składowiska w Karczach. Sprawa toczy się od 2017 r.
Sędzia Marta Mazerska przesłuchała jako świadka w sprawie funkcjonariusza sokólskiej policji, który wielokrotnie interweniował na składowisku w Karczach.
Zgłoszenie dotyczyło wypompowywania niezidentyfikowanej cieczy ze studni za pomocą węża strażackiego na hałdę śmieci. Funkcjonariusz opowiedział cały przebieg interwencji.
Oskarżycielem w powyższej sprawie jest KPP w Sokółce. Jednak przedstawiciele obu stron nie stawili się na dzisiejszej rozprawie.
Na sali rozpraw nie było również przedstawicieli naszej władzy samorządowej czy przedstawicieli byłej Komisji do spraw Karcz, która zakończyła swoją działalność wraz ze starą kadencją.
Stawił się jedynie Stanisław K. jeden z mieszkańców gminy Sokółka, który bardzo zaangażował się w całą sprawę dotyczącą wysypiska.
Po przesłuchaniu świadka i odczytaniu wcześniej złożonych zeznań funkcjonariusza policji sędzia Marta Mazerska postanowiła odroczyć sprawę do dnia 26 kwietnia 2019.
Kolejna rozprawa odbędzie się o godz. 11:30.
/WŻ,TV/