Początek meczu był wyrównany. Pierwsze dwie bramki drużyna SPARTY Szepietowo zdobyła w pierwszej połowie, drużyna gospodarzy próbował odrobić straty, finalnie pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 2:1 dla drużyny gości. Druga połowa nie przyniosła mobilizacji dąbrowskiej drużynie, co niestety zaowocowało wynikiem 3:1 dla drużyny SPARTA 1951 Szepietowo.
Boisko było trudne do grania, ale warunki były jednakowe dla obydwu drużyn. Można powiedzieć, że taki mecz walki gdzie o zwycięstwie gości zadecydowały błędy indywidualne naszych obrońców. Więc musimy wyciągnąć wnioski i w kolejnym meczu takich indywidualnych błędów już nie popełniać. Niestety to błędy indywidualne zadecydowały o naszej przegranej.
Wcześniej tutaj dobrze mi się pracowało, rozstaliśmy się z prezesem w zgodzie, gdzieś tam utrzymywaliśmy ze sobą kontakt. Mówi się, że „dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi” , ale z racji tego, że mi się tu dobrze pracowało i mam sentyment do tego klubu, jeszcze raz podjąłem rękawice.
Był to mój pierwszy mecz, po siedmiu miesiącach wróciłem do klubu. Odbyłem z drużyną trzy jednostki treningowe, więc ciężko coś więcej na razie powiedzieć, zdiagnozować, jaki jest problem. Na pewno problem jest u chłopaków w głowach, problem mentalny i będziemy próbowali, żeby podnieść ich, żeby wrócili na właściwe tory-tłumaczy nam w rozmowie Pan Dariusz Szklarzewski trener LKS DĄB Dąbrowa Białostocka.
Zapraszamy do obejrzenia naszej foto-relacji.
/FL/