poniedziałek, 03 czerwiec 2019 11:06

Pomoc kręcona kilometrami: Karol jest już w Bieszczadach [Film i Zdjęcia]

Karol przesyła pozdrowienia z gór. Taka mała niespodzianka.

9 dzień wyprawy

Pozdrowienia od Karola Dziedziula KLIKNIJ TU

Dzisiaj przejechałem tylko 7 km, bo zrobiłem sobie jeden dzień odskoczni od roweru żeby tyłek trochę odpoczął.

Dotarłem dziś do Wołosatych gdzie zostawiłem rower w agroturystyce, od razu wskoczyłem w buty trekkingowe, spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy i ruszyłem zdobyć koronę Bieszczad.

Miałem już wychodzić, ale nagle zaczęła się ulewa, chwilowe urwanie chmury. Po opadach ruszyłem na szlak, który był niestety zalany i zrobiło się błoto.

Droga nie aż tak długa, bo szedłem około 2 godzin, ale za to było sporo schodów. Ludzi było bardzo dużo aż czasem korkował się szlak. Po wejściu na szczyt zasiedziałem się trochę, bo nie mogłem nasycić oczu pięknem tych gór. Kilka kilometrów przed Tarnicą przeszło kilka ulew, które wyglądały bardzo efektownie.

Schodziłem już praktycznie sam, więc było zdecydowanie lepiej, ale i też było ciężej zejść niż wejść. Szlak wyniósł 10 km w obie strony i niezliczoną ilość schodków.

8 dzień wyprawy, skręcone 120 km.

Nawiązując do wczorajszego dnia, uważajmy na drogach. Wczoraj, jadąc spokojną drogą przez wioski i nie była to droga krajowa ani wojewódzka. Jakaś kobieta wyskoczyła mi na czołówkę przy wyprzedzaniu, ale na szczęście zdążyłem uciec na pobocze. Napędziła mi konkretnego strachu.

Dzisiaj było spokojniej, pomimo że musiałem nie raz podjechać drogą krajową.

Od razu za Przemyślem trasa zrobiła się bardzo wymagająca. Zaczęło się od pogórza przemyskiego i tak aż do Ustrzyk Górnych było, nad czym pracować. Na odcinku 120 km miałem 1500 m wzwyż. Bardzo fajny był zjazd przed miejscowością Bircza, serpentyna, jakich mało.

Krajobrazy, jakie miałem po drodze zrobiły na mnie ogromne wrażenie i nie tylko, bo takich śpiewów ptaków to w życiu nie słyszałem. Jest tu bajecznie. Nie dziwię sie teraz ludziom, którzy rzucają wszystko i wyjeżdżają w Bieszczady. Te miejsce ma coś w sobie.

Nocleg spędzam w domu rekolekcyjnym.

Trasa dziś prowadziła z Przemyśla przez Krasiczyń, Bircza, Wojtkowa, Krościenko, Ustrzyki Dolne i aż do Ustrzyk Górnych.

Przypominamy również
9 czerwca ruszamy z bazarkiem na rzecz Jarka i już dziś zbieramy rzeczy nadające się do wystawienia na licytacje. A więc chętnych zapraszamy do pomocy w zbieraniu fantów.
Każdy z Was może dołożyć swoją cegiełkę do akcji przelewając pieniądze na rehabilitację Jarka, która jest niezbędna żeby mógł normalnie funkcjonować.

Fundacja Avalon-Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym Michała Kajki 80/82 lok.1 04-620 Warszawa Nr.rach.odbiorcy- 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 W tytule- Łukaszuk,10767

Numer prywatny konta Jarosława Łukaszuka 04 1240 5211 1111 0010 4876 7335 W tytule: Rehabilitacja

 

źródło: www.facebook.com/PomocKreconaKilometrami

 

opr./WŻ/

Kontakt


SOKÓŁKA TV SP. Z O.O
ul. Sikorskiego 25
16-100 Sokółka

tel: 666 828 883
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

REGON: 368683063
NIP: 5451817935
Numer KRS: 0000702479

Reklama

Czynne od pn-pt w godzinach 8:00 - 16:00
e-mail: reklama@sokolka.tv