W Zespole Szkół im. gen. Nikodema Sulika w Dąbrowie Białostockiej odbyła się niezwykła lekcja śladami historii nauczycieli zajmujących się tajnym nauczaniem w okresie wojennym.
Z różnych źródeł dowiadujemy się, że konspiracyjne nauczanie prowadziło kilku nauczycieli w gminie Dąbrowa Białostocka, oprócz nauczania działali również w szeregach Armii Krajowej na rzecz Państwa Polskiego. Wśród nauczycieli, którzy prowadzili tajne lekcje, był m.in. pan Wojciech Tur-kierownik Szkoły Podstawowej w Harasimowiczach, o którym we wspomnieniach opowiada pani Zenona. Obszernie jest to opisane w książce pt. " Z dziejów oświaty na terenie gminy Dąbrowa Białostocka" pana Tadeusza Ciszkowskiego.
Nauczyciele narażali swoje życie, by dzieci uczyć nie tylko historii i geografii Polski, ale również innych przedmiotów ścisłych. Tajną edukację organizowali w prywatnych domach albo w szkole po oficjalnych zajęciach.
Z nauczycieli w różny sposób związanych z naszym regionem możemy wymienić: ppor. Władysława Gutmana ps.” Gryf” - dowódca 3 kompani AK w Dąbrowie, kierownik szkoły w Nierośnie w latach 1938-1941, pchor. Józefa Pawlukiewicza ps. „Miech” - zastępca dowódcy 5 plutonu AK, nauczyciel w Sadowie, łączniczka Maria Adela Repelowska ps. „Krystyna” - nauczycielka w Dąbrowie, tajnego nauczania w Kamiennej Nowej, Stanisław Repelowski ps. „Rożen” - kierownik PSP w Dąbrowie w latach 1937-1941 oraz 1944-1945, nauczyciel tajnego nauczania w Kamiennej Nowej, ppor. Arkadiusz Zimnicki ps. „Lechoń” - Zastępca dowódcy 3 kompani AK w Dąbrowie, nauczyciel w Nierośnie, oraz pan Wojciech Tur-członek AK w Dąbrowie, kierownik PSP w Harasimowiczach, nauczyciel tajnego nauczania, podinspektor nauczania w wydziale oświaty.
Tajne nauczanie był drugim frontem walki z okupantem niemieckim, na polu propagowania oświaty. W żadnym państwie okupowanym przez siły niemieckie nie było to tak zorganizowane, jak w Polsce. W całym kraju rozwinięte było bez odgórnego nakazu, samorzutnie i na wielką skalę. Dlatego tak ważna jest pamięć o tych odważnych osobach, które niejednokrotnie ryzykowały swoim życiem.
Dziękujemy pani Jolancie Konstańczuk za pomoc w realizacji materiału.
/TL/