Dwóch z nich spowodowało kolizje. Rekordzista miał 2,7 promila alkoholu w organizmie i jechał mimo tego, że już wcześniej odebrano mu prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.W piątek wieczorem, w gminie Krynki, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej jeepa, który nie miał włączonych świateł. W trakcie rozmowy z kierowcą policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 2,7 promila alkoholu w organizmie 48-latka. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że w 2020 roku mężczyźnie odebrano prawo jazdy.
Kolejny nietrzeźwy kierowca wpadł w ręce policjantów z drogówki w sobotę nad ranem. Mundurowi jadąc przez Chreptowce zauważyli, że doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów ciężarowych. Według wstępnych ustaleń policjantów, kierujący iveco obywatel Białorusi w trakcie cofania zderzył się z renault. Badanie alkomatem wykazało 1,7 promila alkoholu w organizmie 47-letniego kierowcy iveco. Mężczyzna stracił prawo jazdy i usłyszał już zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Obywatel Białorusi odpowie również za spowodowanie kolizji.
Natomiast w sobotę około południa, dyżurny sokólskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Kundzinie. Policjanci drogówki ustalili, że kierowca dacii stracił panowanie nad autem i uderzył w zaparkowane na poboczu drogi bmw. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikomu nic się nie stało. Badanie alkomatem wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie kierowcy dacii. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. 63-latek odpowie też za spowodowanie kolizji.
Źródło:www.sokolka.policja.gov.pl