Dzielnicowi z Dąbrowy Białostockiej na jednej z ulic w mieście zauważyli audi, którego kierowca w przeszłości był zatrzymywany za jazdę po narkotykach. Nakazali mężczyźnie zatrzymać pojazd. Ten jednak zlekceważył polecenia policjantów i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Po kilkukilometrowej ucieczce mężczyzna zatrzymał auto i zaczął uciekać pieszo. Jednak już po chwili był w rękach dzielnicowych. Szybko wyszło na jaw, co było powodem ucieczki mieszkańca Dąbrowy Białostockiej. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 40-latek wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę pod wpływem środków odurzających i ma aktualny zakaz prowadzenia pojazdów do 2024 roku.
Za niezatrzymanie się do kontroli i za niestosowanie się do sądowych zakazów grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za 6 wykroczeń, które popełnił podczas ucieczki. Były to między innymi wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, nieustąpienie pierwszeństwa na skrzyżowaniu, niestosowanie się do znaku "STOP", czy niesygnalizowanie skrętu.
Źródłó: sokolka.policja.gov.pl