Na straganach z odzieżą unosił się wyraźny zapach jesieni. Sprzedawcy oferowali ciepłe kurtki, swetry i długie spodnie. Niektórzy myślą o jesieni, a inni o zimie. Na targowicy dostępne też już były łopaty do odśnieżania.
Oczywiście, jak co tydzień, można było nabyć także suchy chleb i bułki, co jest stałym punktem na targowisku.
Na targowisku można było również znaleźć stanowiska oferujące przybory rolnicze, takie jak widły, taczki, grabie, nożyce, miotły, rękawice, kalosze. Te produkty cieszyły się dużą popularnością wśród rolników i ogrodników.
Mimo niesprzyjających warunków pogodowych, sokólskie targowisko nadal oferowało wiele produktów i przydatnych artykułów, które przyciągnęły zarówno mieszkańców, jak i osoby poszukujące produktów rolniczych oraz odzieży na zbliżające się chłodniejsze miesiące.