Oszuści nie odpuszczają! Do 50-letniej mieszkanki powiatu zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Dzwoniący poinformował kobietę o nieudanej próbie zaciągnięcia kredytu na jej dane. Mężczyzna dodał, że jej pieniądze są zagrożone i za chwilę zadzwoni do niej pracownik banku, który pomoże jej zabezpieczyć oszczędności. Po kilku minutach kobieta otrzymała telefon od mężczyzny, który powiedział jej, że aby ochronić pieniądze musi zainstalować na swoim komputerze aplikację umożliwiającą zdalne sterowanie urządzeniem. Następnie oszust wskazał kobiecie numer konta, na który powinna przelać pieniądze, aby ich nie stracić. Kobieta postępowała zgodnie z instrukcjami oszustów. Po wykonaniu wszystkich przelewów kontakt z oszustem się urwał. Kiedy 50-latka zadzwoniła na infolinię swojego banku, to dowiedziała się, że padła ofiarą oszustów. W sumie straciła blisko 50 tysięcy złotych.
Druga z oszukanych to 80-letnia mieszanka powiatu. Na jej telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Podał kobiecie swoje dane i polecił jej, żeby zadzwoniła pod wskazany przez niego numer, aby potwierdzić jego tożsamość. Kobieta była przekonana, że rozmawia policjantem. Następnie w słuchawce usłyszała głos innego mężczyzny, który poinformował ją, że ma pomóc im w zatrzymaniu przestępców. Oszust instruował ją, żeby poszła do banku i wypłaciła pieniądze. Kobieta postępowała zgodnie z instrukcjami oszustów i poszła do placówki banku. Na szczęście dla 80-latki pracownica banku powiedziała, że jeśli chce wypłacić większą sumę, najpierw musi to zgłosić. Następnie mieszkanka powiatu sokólskiego poszła w wyznaczone przez oszustów miejsce, gdzie miała przekazać pieniądze. Kiedy oszust dowiedział się, że kobieta nie ma pieniędzy, połączył ją z rzekomym policjantem. Ten namawiał kobietę, aby koniecznie wypłaciła pieniądze z konta. Kobieta stwierdziła jednak, że jest zmęczona i wróciła do domu. Tam zadzwoniła do kuzynki, która uświadomiła ją, że mogła paść ofiarą oszustów. Na szczęście 80-latka nie straciła żadnych pieniędzy.
Źródło: KPP Sokółka