Przyczyny protestu są zróżnicowane, ale głównym punktem spornym jest decyzja o przedłużeniu bezcłowego handlu z Ukrainą. Rolnicy, którzy również przyłączyli się do strajku, sprzeciwiają się wprowadzaniu tzw. Zielonego Ładu, obawiając się napływu tanich produktów rolnych z Ukrainy, co może skutkować spadkiem opłacalności produkcji w Polsce.
Wśród uczestników strajku znaleźli się nie tylko rolnicy, których interesy związane są z ziemią i uprawami, ale także myśliwi oraz pracownicy branży drzewnej, którzy dostrzegają negatywne skutki takich decyzji dla ich sektora.
Protestujący podkreślają, że wstrzymanie wycinki lasów wpływa nie tylko na ich źródło utrzymania, ale także ma negatywny wpływ na gospodarkę lokalną, zatrudnienie oraz ekosystemy leśne. W związku z tym postanowili podjąć zdecydowane kroki, blokując przejazd i przyciągając uwagę opinii publicznej do swojej sprawy.
Uczestnicy zapowiadają, że to z pewnością nie będzie ich ostatni strajk w tej sprawie.