W ocenie szefowej MEN, druga klasa szkoły ponadpodstawowej to właściwy czas na wprowadzenie takiego przedmiotu.
"To jest moment, kiedy młodzi ludzie mają już pewną wiedzę, narzędzia i zaczynają się interesować otoczeniem społeczno-politycznym. Chcemy więc, żeby ten przedmiot był jak najbardziej praktyczny, żeby zawierał elementy, które pozwolą uczniom zobaczyć, jak funkcjonuje samorząd, żeby zawierał elementy debaty oksfordzkiej, kontaktu z ludźmi o innych poglądach" - powiedziała Nowacka na konferencji prasowej.
Zaznaczyła, że "potrzebne są umiejętności konfrontowania się z osobami o innych poglądach i prowadzenia sporów". "Szkoła jest tym miejscem, w którym dobrze przygotowani nauczyciele i nauczycielki mogą nauczyć młodzież postaw pro obywatelskich" - dodała.
Szefowa MEN zapowiedziała, że wraz wiceminister Katarzyną Lubnauer pracuje także nad powołaniem zespołu złożonego z praktyków - nauczycielek i nauczycieli, ekspertek i ekspertów, który będzie pracował nad rzetelnym przedstawienie programu - ma on pozwolić młodym ludzi zrozumieć zasady funkcjonowania państwa, samorządu oraz poruszania się w świecie społeczno-politycznym. Zastrzegła, że ważnym elementem przedmiotu będzie najnowsza historia, na której poznanie do tej pory było często mało czasu.
"Przedmiot zostanie zaprezentowany w najbliższych miesiącach, kiedy powstanie zespół" - poinformowała Nowacka. (PAP)