Szef MON w Radiu Zet został zapytany czy Polska powinna zacząć budowę bunkrów, rowów i okopów na granicy z Białorusią i Rosją. "Tak" - odpowiedział Kosiniak-Kamysz.
Dopytywany dlaczego więc tego nie robimy, bo kraje bałtyckie już to robią, szef MON zaznaczył, że "przygotowujemy cały plan". "Znaczy, my to robimy de facto. To pytanie traktuję trochę szerzej, jako umocnienie granicy. Naprawiamy zaporę na granicy polsko-białoruskiej, wzmacniamy tę zaporę. Jest zgrupowanie wojskowe cały czas zlokalizowane na Podlasiu w województwie lubelskim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim, wspierające Straż Graniczną, czyli obecność wojska i wydatki z tym związane są najwyższe w historii w roku 2024" - powiedział wicepremier.
Dopytywany o budowę bunkrów, odparł: "Nie sprowadzajmy tego do jednego działania, tylko całościowe działanie wzmacniające". "Obecność, wojska, wojska sojuszniczego, przeciwdziałające jakimkolwiek możliwością, czy utrudniające możliwości przemieszczania się, i taki plan jest przygotowywany" - dodał Kosiniak-Kamysz. (PAP)