Śledztwo prowadzi Podlaski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Jak informowała wcześniej prokuratura, dotyczy ono "udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne oraz zajmującym stanowiska kierownicze w podmiotach prowadzących działalność gospodarczą i przyjmowania takich korzyści przez te osoby od osób zarządzających ustalonym podmiotem gospodarczym".
O zatrzymaniu przez CBA na potrzeby tego śledztwa 16 osób informował w poniedziałek rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
Beata Galas powiedziała PAP w środę, że prokuratura nie informuje o treści zarzutów postawionych zatrzymanym. Powiedziała tylko, że chodzi zarówno o wręczanie, jak i przyjmowanie korzyści majątkowych.
Galas poinformowała, że wobec siedmiu osób - w tym burmistrz Sokółki - prokuratura skierowała wnioski o areszt, pozostałe osoby zostały zwolnione, zastosowano wobec nich poręczenia majątkowe w wysokości od 20 tys. do 2 mln zł.
Jak dowiedziała się PAP w Sądzie Rejonowym w Białymstoku, trwają jeszcze posiedzenia sądu, na których rozpatrywane są wnioski o areszt.
Z wcześniejszego komunikatu prokuratury wynika, że zarzuty usłyszał m.in. prezes giełdowej spółki Trakcja Arkadiusz A. Zastosowano wobec niego m.in. poręczenie majątkowe w kwocie 80 tys. zł. W poniedziałek Trakcja SA informowała o zatrzymaniu jej prezesa; we wtorek w komunikatach podała, że nie został aresztowany, a następnie podała, że rada nadzorcza zawiesiła go w pełnieniu funkcji prezesa z powodu "tymczasowego braku możliwości sprawowania przez niego czynności".
Postępowanie w sprawie zostało wszczęte w 2022 roku; nie wiadomo, czy już wcześniej były w tej sprawie zatrzymania i stawiane zarzuty innym osobom.(PAP)