Burmistrz Sokółki Ewa K. jest jedną z szesnastu osób, którym podlaska delegatura Prokuratury Krajowej postawiła zarzuty w śledztwie korupcyjnym; zatrzymania na jej wniosek przeprowadzili w poniedziałek funkcjonariusze CBA. Wobec siedmiu z tych osób, w tym wobec burmistrz Sokółki, po postawieniu zarzutów skierowane zostały przez śledczych do sądu wnioski o areszt.
Jak poinformowało PAP biuro prasowe Sądu Rejonowego w Białymstoku, w przypadku pozostałych sześciu osób - wobec czterech sąd zastosował w środę areszt, wobec jednej również areszt, ale z zastrzeżeniem, że możliwa jest jego zamiana na 1 mln zł poręczenia majątkowego, zaś wobec kolejnej osoby nie uwzględnił wniosku prokuratury i zastosował - zamiast aresztu - 30 tys. zł poręczenia majątkowego, zakaz opuszczania kraju i zawieszenie w pełnieniu funkcji.
W przypadku burmistrz Sokółki Ewy K. sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące, z zastrzeżeniem jego zmiany na środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 70 tys. zł, płatne w terminie 7 dni od uprawomocnienia się tego postanowienia oraz zakazu opuszczenia kraju, a także zawieszenia w czynnościach służbowych.
"Podstawą zastosowania tymczasowego aresztowania było m.in. przekonanie sądu, że zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych podejrzanej czynów. Jednocześnie sąd dostrzegł możliwość tego, że wobec podejrzanej mogą być zastosowane środki o charakterze wolnościowym, zwłaszcza w obliczu zastosowania wobec dwóch innych podejrzanych tymczasowych aresztowań" - podało biuro prasowe sądu.
W Sokółce odbyła się w środę rano nadzwyczajna sesji rady miasta, zwołana wcześniej przez burmistrz; dotyczyła powołania składów poszczególnych komisji i kwestii dotyczących budżetu.
Radni pytali o nieobecność burmistrz na tej sesji i czy - pod jej nieobecność - ktoś może podejmować decyzje w sprawach gminy. Obecny na sesji zastępca burmistrza Adam Juchnik zapewnił, że zastępcy mają upoważnienia do wydawania decyzji. Na pytanie o nieobecność, odpowiedział krótko, że nie jest to pytanie do niego. Później dodał, że media podają, iż burmistrz została zatrzymana. Podczas sesji radni podjęli uchwałę o wysokości jej wynagrodzenia w nowej kadencji. Pytali, czy będzie wypłacane także pod jej nieobecność.
Śledztwo prowadzone przez Podlaski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej dotyczy "udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne oraz zajmującym stanowiska kierownicze w podmiotach prowadzących działalność gospodarczą i przyjmowania takich korzyści przez te osoby od osób zarządzających ustalonym podmiotem gospodarczym".
Prokuratura nie informuje o treści zarzutów postawionych poszczególnym podejrzanym. Wiadomo jedynie, że chodzi zarówno o wręczanie, jak i przyjmowanie korzyści majątkowych, ale nieznane są bliżej okoliczności tych przestępstw. Wobec osób, co do których nie było wniosków o areszt, stosowane są tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym poręczenia majątkowe od 20 tys. zł do 2 mln zł.
Postępowanie w sprawie zostało wszczęte w 2022 roku; nie wiadomo, czy już wcześniej były w tej sprawie zatrzymania i stawiane zarzuty innym osobom.(PAP)