Sokólscy policjanci otrzymali informację, że w jednym z zamkniętych magazynów w mieście pracownicy zastali nieznanego im mężczyznę. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że mężczyzna uciekł. Policjanci rozpoczęli poszukiwania podejrzanego. Uczestniczył w nich między innymi pies Kato. To właśnie on wskazał, w którym kierunku uciekał 40-latek. Mężczyzna został zatrzymany na drodze w pobliżu wskazanego przez psa miejsca. Policjanci ustalili, że mieszkaniec miasta dostał się do budynku przez odgięcie blachy zabezpieczającej i tą samą drogą uciekł. Na szczęście 40-latek nie zdążył zabrać z magazynu żadnych przedmiotów i nic nie zginęło. Mieszkaniec miasta trafił do policyjnego aresztu i następnego dnia usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do lat 10 pozbawienia wolności. Teraz losem mężczyzny zajmie się sąd
Źródło: KPP Sokółka