Jak poinformowała w piątek Izba Administracji Skarbowej w Warszawie, bimber był rozlewany i magazynowany na prywatnych posesjach w pow. białostockim. Gotowy do sprzedaży alkohol znajdował w plastikowych 5-litrowych pojemnikach.
Prowadzący przeszukanie funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno–Skarbowego w Warszawie i kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu znaleźli pojemniki w zaparkowanych na terenie posesji samochodach.
Na kolejnej skontrolowanej posesji w budynku gospodarczym funkcjonariusze znaleźli aparaturę do produkcji alkoholu oraz cukier, drożdże i 23 beczki z tzw. zacierem o łącznej pojemności 4,6 tys. litrów. Gdyby zabezpieczony podczas akcji bimber trafił do sprzedaży, budżet państwa straciłby blisko 120 tys. zł.
Trzem zatrzymanym na terenie skontrolowanych posesji mężczyznom przedstawiono zarzuty produkcji, rozlewania i przechowywania nielegalnego alkoholu. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawę prowadzi Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie.
Izba Administracji Skarbowej przestrzega przed kupowaniem i spożywaniem alkoholu pochodzącego z nielegalnych źródeł. "Warunki, w jakich wytwarza się nielegalny alkohol, mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie i życie konsumentów" – podkreślono w komunikacie prasowym.
Laboratoria Krajowej Administracji Skarbowej wielokrotnie potwierdzały wykorzystanie alkoholu technicznego służącego m.in. do produkcji płynów do spryskiwaczy i podpałek do grilla jako dodatku do bimbru oferowanego do sprzedaży na czarnym rynku.
(PAP)
Zdjęcia: mazowiecka.policja.gov.pl/