Migranci próbowali dostać się do Polski w rejonie działania placówek SG w Białowieży, Narewce, Dubiczach Cerkiewnych, Czeremsze oraz Krynkach.
"W rejonie Białowieży, Dubisz Cerkiewnych, Czeremchy polskie patrole zostały zaatakowane kamieniami i konarami przez grupy migrantów znajdujących się za techniczną barierą. Podczas tych zdarzeń interweniowały wszystkie służby zaangażowane obecnie w ochronę granicy - Straż Graniczna, Wojsko Polskie i Policja. W wyniku tych ataków uszkodzony został pojazd Straży Granicznej" - poinformowała Zdanowicz.
Była też próba przekroczenia granicy na rzece Świsłocz. Granicę próbowało tam przekroczyć kilkanaście osób - poinformowała Zdanowicz.
SG podała także, że na granicy udzielano pomocy medycznej jednemu migrantowi, który tego wymagał.
Podlaski Oddział Straży Granicznej podsumował we wtorek, że dotąd w 2024 r. odnotowano ponad 20,8 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy białorusko-polskiej.
Od 13 czerwca na ok. 60 km odcinku granicy z Białorusią w powiecie hajnowskim obowiązuje strefa buforowa z zakazem przebywania. Została wprowadzona na 90 dni na podstawie rozporządzenia MSWiA. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak powiedział we wtorek w TVP Info, że strefa sprawdza się, a od czasu jej wprowadzenia liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy spadła o 70 proc. Dodał, że na ten spadek wpłynęła także obecność na granicy policyjnych sił prewencji.(PAP)