Cieszymy się, że wróciliśmy do swojej hali i do kibiców którzy przychodzą na mecze, dziękuje za piękny doping nie tylko na trybunach, ale również przed telewizorami. Byliśmy na ten mecz przygotowani, oglądaliśmy wycinki meczów drużyny z Płocka. Pierwsza połowa nie była zbyt dobra, zaś w drugiej postawiliśmy trudniejsze warunki w obronie, tłumaczy nam Mirosław Tokajuk - trener KS Szczypiorniak.
Spotkanie podobało się kibicom, co hucznie okazywali za każdą zdobyta bramką. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 13:15 dla drużyny z Płocka.
Zrobiliśmy kilka błędów w obronie i przewaga, którą zdobyliśmy w pierwszej połowie nam zniknęła, gospodarze utrzymali przewagę punktową. Próbowaliśmy różnych kombinacji, ale cóż u mnie się liczy aby zawodnicy się rozwijali i grali więc patrząc na wyniki musiałem też pozwolić na grę młodszym rocznikom, podsumowuje Krzysztof Kisiel-trener drużyny SMS ZPRP Płock.
Finalnie w 60 minucie gry pojawił się wynik 33:29 na korzyść drużyny z Dąbrowy Białostockiej.
Za tydzień 7 grudnia szczypiorniak zagra u siebie z drużyną Padwa Zamość.
Zobacz też: Zapraszamy na mecz II ligi piłki ręcznej mężczyzn [Transmisja NA ŻYWO]
/FL,TL/