Dyżurny sokólskiej komendy otrzymał zgłoszenie, podczas którego słychać było jak zgłaszająca awanturuje się z mężczyzną. Kobieta nie chciała podać adresu bo myślała, że policjanci ją "namierzą". Mundurowi szybko ustalili adres dzwoniącej. Na miejscu okazało się, że zgłaszająca i jej partner nie mogą wyjść z domu bo drzwi wejściowe mają usterkę i się zatrzasnęły. Dodatkowo kobieta miała problem z chodzeniem z powodu kontuzji nogi. Poprosiła więc policjantów o pomoc w otworzeniu drzwi. Kiedy mundurowi weszli do środka, sprawdzili uczestników interwencji w policyjnych systemach. Okazało się, że 34-latka jest poszukiwana przez sąd. Mieszkanka miasta miała do odbycia karę 70 dni pozbawienia wolności za niealimentację. Jeszcze tego samego dnia trafiła do aresztu.
Źródło: KPP Sokółka
opr./EB/