Nie wykazano, by obowiązywanie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej wpływało na liczbę przekroczeń granicy z Białorusi do Polski. Niewątpliwie utrudnia on natomiast niesienie pomocy humanitarnej - podkreślił w piśmie do MSWiA zastępca RPO Valeri Vachev.
10 grudnia 2024 r. weszło w życie rozporządzenie MSWiA przedłużające o kolejne 90 dni funkcjonowanie strefy buforowej przy granicy z Białorusią. Zastępca RPO Valeri Vachev w piśmie do wiceszefa MSWIA Macieja Duszczyka ponownie przypomniał o zastrzeżeniach, jakie budzi to rozwiązanie.
Cały czas wątpliwości wzbudza zgodność art. 12a ustawy o ochronie granicy państwowej, na podstawie którego wydawane jest rozporządzenie ustanawiające strefę buforową, z konstytucją RP. "Zrozumiałe jest, że zapewnienie bezpieczeństwa na granicy jest kwestią priorytetową, jednakże niezbędne jest, aby ograniczenia były wprowadzane w odpowiednich trybie i formie oraz zgodne z zasadą proporcjonalności, uwzględniając potrzebę ochrony praw i wolności osób objętych tymi środkami" - podkreślił w piśmie Vachev.
Przypomniał, że cały czas są aktualne zastrzeżenia wobec możliwości ingerencji rozporządzenia w podstawowe wolności konstytucyjne - poruszania się po terytorium RP, wyboru miejsca zamieszkania i pobytu, zgromadzeń, pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, a także działalności gospodarczej.
W ocenie zastępcy RPO "nie wykazano, by obowiązywanie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej wpływało na liczbę przekroczeń granicy z Białorusi do Polski. Niewątpliwie utrudnia on natomiast niesienie pomocy humanitarnej".
Przytoczył również analizy otrzymane przez biuro, z których wynika, że w okresie zimowym ruch migracyjny wyraźnie maleje, co jest związane z trudnymi warunkami pogodowymi. W tych okolicznościach cudzoziemcy w obszarze przygranicznym tym bardziej mogą znajdować się w sytuacji zagrożenia ich życia lub zdrowia.
"W związku z tym zasadność utrzymywania rozporządzenia w obecnym kształcie budzi jeszcze poważniejsze wątpliwości, zwłaszcza wobec wyłączenia dostępu do strefy organizacjom i osobom niosącym pomoc humanitarną" - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że w uzasadnieniu przedłużenia strefy buforowej resort wskazał na utrzymującą się presję migracyjną na polsko-białoruskim odcinku granicy oraz problem agresywnego zachowania migrantów, w tym używania niebezpiecznych narzędzi, wobec funkcjonariuszy i żołnierzy.
Vachev zwrócił się także do wiceszefa MSWiA o informacje nt. liczby incydentów związanych z agresywnym zachowaniem migrantów od 11 września 2024 r. do 9 grudnia 2024 r. w strefie nadgranicznej objętej zakazem przebywania oraz ich charakterystyki (czy były to ataki z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a jeśli tak, to jakiego; w grupie czy indywidualnie?).
Poprosił także o podanie liczby wydanych zezwoleń na przebywanie w strefie, zwłaszcza udzielonych dziennikarzom oraz osobom i organizacjom deklarującym zamiar niesienia pomocy humanitarnej.
Strefa buforowa objęta zakazem przebywania obejmuje długość granicy na odcinku 60,67 km, położonym w zasięgu terytorialnym Placówek Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze. Na odcinku 44,55 km obszar objęty zakazem to 200 m od linii granicy państwowej. Natomiast na odcinku 16,12 km położonym w rejonie rezerwatów przyrody, strefa jest szersza i wynosi około 2 km. (PAP)