Formularz EPD-21 dotyczy wniosku o niepobieranie zaliczek na podatek dochodowy do kwoty 30 tys. zł rocznego dochodu. Jeśli emeryt lub rencista złoży ten dokument w ZUS, to z jego emerytury, renty oraz “trzynastki” i “czternastki” nie będą pobierane zaliczki na PIT – do momentu aż suma świadczeń w danym roku przekroczy 30 tys. zł. Po przekroczeniu tego limitu, ZUS zacznie od świadczenia potrącać zaliczkę w wysokości 12 proc. (bez miesięcznej ulgi 300 zł), co sprawi że wypłata netto będzie niższa niż przed złożeniem wniosku.
Złożenie wniosku powinny rozważyć osoby, których roczne dochody nie przekroczą 30 tys. zł i którym zaliczka jest pobierana jedynie od trzynastej i czternastej emerytury. W ich przypadku dopiero po rozliczeniu rocznym urząd skarbowy zwraca pobrane wcześniej zaliczki – informuje Katarzyna Krupicka, regionalna rzeczniczka ZUS w województwie podlaskim.
Jeśli jednak taki wniosek zostanie złożony, ZUS nie będzie pobierał zaliczek również od dodatkowych świadczeń. Wypłaty trzynastek i czternastek będą więc wyższe, a po zakończeniu roku podatkowego prawdopodobnie nie powstanie nadpłata podatku.
W zależności od indywidualnej sytuacji, wypłata netto może wzrosnąć od kilkunastu do nawet ok. 400 zł. Nie będzie to jednak korzystne dla osób, których roczne dochody ze wszystkich źródeł przekraczają 30 tys. zł. W ZUS są osoby pobierające niskie świadczenia, ale mające np. drugą emeryturę z innej instytucji lub wynagrodzenie z pracy – u nich łączny dochód może już przekroczyć kwotę wolną – dodaje rzeczniczka.
Jeżeli emeryt lub rencista złoży EPD-21 mimo że przekroczy 30 tys. zł rocznego dochodu, to po rozliczeniu rocznym może powstać niedopłata podatku. Co ważne, raz złożony wniosek obowiązuje również w kolejnych latach – aż do momentu gdy zostanie wycofany lub zostanie złożony inny wniosek podatkowy. Decyzja należy do świadczeniobiorcy, ale w takiej sytuacji warto rozważyć pozostanie przy pobieraniu zaliczek przez ZUS.
/opr. na podst. ZUS/