Podczas tygodniowego pobytu w ośrodku "Bajka" nikt nie mógł narzekać na brak zajęć.
- W planie prócz treningów średnia grupa miała budowanie szałasu w lesie, strzelanie z łuku do "zwierzyny", a obozowa starszyzna pływanie łódkami po jeziorze. Było także wieczorne karaoke i piżama party. Treningi przeplataliśmy również paintballem, zumbą i turniejem piłkę wodno-siatkową. Starszaki wzięły udział w warsztatach z psychologiem sportu. Były też podchody z harcmistrzem. Wygrała je drużyna złożona z naszych zuchów. - mówi Tomasz Leszkowicz.
Jak przystało na obóz taekwon-do nie mogło zabraknąć również obozowego turnieju w układach formalnych. Był też czas, aby pokibicować Polakom na Euro 2016. Cały obóz zakończono „chrztem obozowym” dla osób które uczestniczyły w nim po raz pierwszy.
Wyjazd był możliwy dzięki wsparciu finansowym Urzędów Miejskich z Lipska i Dąbrowy Białostockiej.
Zdjęcia publikujemy dzięki uprzejmości Tomasza Leszkowicza.
/ps/