Publikujemy wiadomość wysłaną do Nas przez Starostę Sokólskiego Piotra Rećko:
Nie zgadzam się z żadnym z tych zarzutów. Są one nieprawdziwe, wręcz kłamliwe, upokarzające i pomawiające moją osobę. W żadnym punkcie nigdy nie naruszyłem żadnych ustaw – ani przepisów o promocji i zatrudnieniu, ani o finansach publicznych. Wręcz odwrotnie – korzystałem w stu procentach z dotychczasowej interpretacji przepisów prawa stosowanych przez Pana Biernackiego jeżeli chodzi o roboty interwencyjne i staże. To wszystko do tej pory było stosowane w Starostwie Powiatowym w Sokółce i pan Biernacki podpisywał te umowy od wielu, wielu lat z panem starostą Franciszkiem Budrowskim. Niczego nie robiłem innego niż wskazywałaby na to dotychczasowa praktyka stosowana przez mojego poprzednika. Korzystałem z tych samych instrumentów promocji rynku pracy i zatrudnienia.
Wszystkie szkolenia były przeprowadzone jako element wyjazdowy po to, by oderwać pracowników od ich bieżącej pracy. Miały one charakter merytoryczny. Pobyt w hotelu nie był opłacony z Krajowego Funduszu Szkoleniowego, tylko z wkładu własnego, który musi opłacić każdy pracodawca. Sam pan Biernacki namawiał mnie do tego, żeby wysłać pracowników na wyjazdowe szkolenie. Mówił, że ma doświadczenie w zakresie wydatkowania i szkolenia członków Powiatowej Rady Zatrudnienia na wyjazdowych spotkaniach, jak również w zakresie wykorzystania środków KFS (zaproszenia na szkolenia kierowane do mnie przez Pana Biernackiego w załączeniu).
/jj/