Na rynku po raz kolejny królowały kurki. Cena za kilogram wynosiła 20 zł. Dziś można było także kupić czerwonogłówce, które kosztowały 7 zł za opak.
- Kurek jest bardzo dużo, za każdym razem wchodzę do lasu i dosłownie wszędzie je znajduje. Jest wysyp tych grzybów, można je zbierać i zbierać. – mówi jedna ze sprzedawczyń.
Za duży słoik miodu trzeba było zapłacić 30 zł, za mniejsze od 12 do 20zł. Za słoik marynowanych grzybków proszono 12 zł. Koszt suszonych grzybów wynosił 20 zł za słoik. Świeżo zebrana pigwa to wydatek ok. 13 zł/kg. Za litr mleka proszono 2 zł. Jaja kosztowały 70 gr/szt.
Można było także zakupić owoce aronii w cenie 3 zł/kg. Cena śliwek oscylowała pomiędzy 2,5 zł, a 3 zł. Worek papryki to koszt 15 - 20zł. Pomidory można było kupić to ok. 3,20 zł/kg.
Dziś na ryneczku można było także kupić wiklinowy koszyk. W zależności od wielkości ceny wahały się od od 15 do 18 zł.
/mk/