„(…) wnioskujemy do Pani jako burmistrza Sokółki o wstrzymanie postępowania kwalifikacyjnego. Wnosimy również aby wybór na te stanowisko został rozstrzygnięty w ramach obecnego składu funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Sokółce.” - czytamy we wniosku.
Radni wnoszą w nim o zmianę z obecnego składu - 1 komendant 4 strażników - na - 1 komendant i 3 strażników. Powołują się na fakt, że przez 10 miesięcy, gdy nie było dodatkowej osoby zatrudnionej na stanowisku Komendanta (obowiązki te pełnił wówczas jeden z funkcjonariuszy - Robert Grzesik), poziom bezpieczeństwa w naszej gminie nie uległ zmianie.
Radni zaoszczędzone na likwidacji (niepotrzebnego wg nich etatu) środki, przeznaczyć chcą na m.in. instalację dodatkowych kamer monitoringu przy przedszkolach i szkołach.
Przypominają też, że w 2015 roku Burmistrz Ewa Kulikowska zawnioskowała do Rady o przegłosowanie projektu ws. przeprowadzenia referendum odnośnie Straży Miejskiej. Radni jednak opowiedzieli się wtedy za pozostawieniem jednostki.
Wniosek o referendum Burmistrz złożyła na XVI sesji Rady Miejskiej w Sokółce (w sierpniu 2015 roku). Zaznaczyła jednak wtedy, że wcale nie jest za odwołaniem Straży Miejskiej. Chce jedynie spełnić obietnicę złożoną w kampanii wyborczej o poddaniu tej kwestii pod referendum. Radni jednak zdecydowali się zdjąć punkt z porządku obrad. Uważali, że Straż Miejska jest niezbędna z uwagi na sytuację wysypiska w Karczach. Teraz jednak, gdy wysypisko jest zamknięte, za zasadne uważają ograniczenie liczby etatów.
O przebiegu sesji pisaliśmy TUTAJ i TUTAJ.
/jj/