Po dojechaniu na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów stwierdzono, że pożarem objęte jest poddasze i parter drewnianego budynku stadniny o wymiarach 30m x 10m na około 2/3 powierzchni. Konie znajdujące się wewnątrz obiektu (13 sztuk) zostały ewakuowane przed przyjazdem straży przez właściciela.
Na posesji trwała impreza sylwestrowa – od właściciela uzyskano informację, że po przeliczeniu uczestników nikogo nie brakuje i nikt nie doznał obrażeń. Działania straży polegały na podaniu 3 prądów wody w natarciu na źródło pożaru przez okna i otwory na poddasze od strony rozprzestrzeniającego się ognia.
Po dojechaniu na miejsce zdarzenia kolejnych zastępów wprowadzono dodatkowo trzy prądy wody w natarciu na poddasze. Ratownicy pracowali w sprzęcie ochrony układu oddechowego. Z uwagi na składowane siano i słomę pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił na całe poddasze.
Sytuację udało się opanować w ciągu kilkunastu minut choć dogaszanie tlącego się siana i drewnianej konstrukcji obiektu trwało 11 godzin. Z ogniem walczyło w sumie 48 strażaków.
Starty oszacowano wstępnie na 250 tys. zł.
Źródło: straz.bialystok.pl
opr./ppr/