W Polsce Walentynki zyskały popularność dopiero w latach 90-tych XX wieku. Na Zachodzie, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, św. Walentego uznano patronem zakochanych znacznie wcześniej, około XVIII w.
A jak Wy świętujecie dzisiejszy dzień? A może nie robicie tego wcale? Niektóre sokólskie ośrodki przygotowały atrakcje i promocje, które mogą być alternatywą dla romantycznej kolacji. Dla przykładu, pary odwiedzające krytą pływalnię płacą tylko za „jedną połówkę”, druga osoba korzysta zupełnie gratis. Na taką samą promocję mogą liczyć również użytkownicy miejskiego lodowiska. Z kolei Biblioteka Publiczna w Sokółce postanowiła rozkochać Sokółkę w książkach. W tym celu wypożyczalnia i czytelnia biblioteki zamienią się w bardzo romantyczne miejsce. Oprócz serduszkowych dekoracji, bibliotekarki przygotowały dla swoich czytelników moc atrakcji. Zobacz TUTAJ. W kinie „Sokół” o 16:45 i 19:00 „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”.
Trochę walentynkowej historii…
Biskup Walenty żył w III wieku w Cesarstwie Rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego. Wtedy to Cesarz ten zabronił wchodzić w związki małżeńskie młodym mężczyznom. Uważał, że najlepszymi żołnierzami są legioniści bez żon i rodzin. Zakaz ten złamał właśnie biskup Walenty, który udzielał ślubów potajemnie. Został za to wtrącony do więzienia. Jak głosi legenda, zakochał się tam w niewidomej córce swojego strażnika. Jego narzeczona pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Zakazane uczucie doprowadziło do skazania biskupa na śmierć. W dniu egzekucji Walenty napisał list do swojej ukochanej, który podpisał: „Od Twojego Walentego”. Stracono go 14 lutego 269 roku. Prawdopodobnie stąd pochodzi tradycja wysyłania 14 lutego listów i kartek z miłosnymi wyznaniami.
/jj/