- Nie zamierzamy dokonać żadnych działań zmierzających do tego, żeby zamykać te szkoły (zlokalizowane na wsiach – red.) czy też zmieniać ich strukturę. Będą to 8-klasowe szkoły podstawowe. – wyjaśnił na początku spotkania Adam Kowalczuk. Dodał, że szkoły te będą poszukiwały nauczycieli do prowadzenia zajęć.
- Gimnazja w ciągu najbliższych dwóch lat wygasną, czyli szkoły przestaną istnieć. Natomiast gimnazja w Zespołach Szkół w sposób automatyczny będą tworzyły szkołę podstawową z oddziałami gimnazjalnymi. I tak będzie w przypadku szkoły na Osiedlu Zielonym. I tak będzie, mam nadzieję, w Zespole Szkół Integracyjnych. – powiedział Kowalczuk.
Dodał, że we wszystkich placówkach na terenie Sokółki liczba oddziałów spada. Czyli np. ZSO finalnie straci 4 oddziały i tym samym miejsce pracy dla nauczycieli.
Najwięcej pytań i wątpliwości dotyczyło pomysłu Gminy na Gimnazjum nr 1.
Burmistrz przedstawił dwa warianty. Pierwszy przewiduje utworzenie Szkoły Podstawowej Nr 4 (docelowo w Sokółce powstałyby szkoły w granicach 300 uczniów), drugi - włączenie Gimnazjum Nr 1 do Szkoły Podstawowej Nr 1.
Z analizy Gminy wynika, że
Wariant I – zaletą będzie mała liczba uczniów szkoły, komfort nauczania. Powstanie jednak potrzeba dokonania administracyjnego przesunięcia obwodów szkolnych i przenoszenia dzieci z jednej do drugiej placówki. Część kadry pedagogicznej najprawdopodobniej straci pracę (około kilkunastu osób) – w obrębie wszystkich szkół.
Wariant II – zaletą swobodne wykorzystywanie powierzchni dwóch budynków przez dyrekcję SP1. Oddzielenie dzieci młodszych od starszych (co wg Gminy jest również zaletą). Nie ma też konieczności przesuwania dzieci z jednej do drugiej placówki. Nie ma „konkurowania placówek” o dziecko.
Adam Kowalczuk zaznaczył, że organ prowadzący (czyli Burmistrz Sokółki), skłania się ku wprowadzeniu wariantu II. Uważa go bowiem za korzystniejszy.
Więcej o obu koncepcjach przeczytasz TUTAJ.
Burmistrz wspomniał dodatkowo o tym, że Gmina już ma problem z zapewnieniem miejsc dla przedszkolaków (m.in. w związku z obowiązkiem zapewnienia miejsc dla 3-latków). Stąd pomysł przeznaczenia części budynku SP1 na potrzeby Przedszkola Nr4. Tym samym potrzeba wygospodarowania miejsca dla SP1 i pomysł wykorzystania do tego budynku obecnego Gimnazjum Nr 1.
- Pierwszy wariant, gdzie powstaje SP4 – ten pomysł, ten projekt - nie ma praktycznie racji bytu. – stwierdził Dyrektor SP1, Zbigniew Laszuk. Swoje stanowisko argumentował zbyt małą liczbą dzieci i, w konsekwencji, zbyt małą liczbą klas do podziału na dwie szkoły.
Część obecnych na spotkaniu rodziców nie do końca zgodziła się z tym założeniem, twierdząc, że faktycznie dzieci jest więcej niż w danych przedstawionych przez dyrektora.
Zbigniew Laszuk zapewnił też, że przez najbliższe dwa lata, w obecnym budynku SP1 będzie miejsce na klasę 7 i 8. Po wygaszeniu zaś, klasy starsze przeniesione zostałyby do budynku Gimnazjum.
Tu pojawiło się pytanie ze strony rodziców, co w przypadku, gdy do budynku SP1 przeniesione zostanie Przedszkole Nr 4? Rodzice obawiają się, że w takiej wersji miejsca w szkole zabraknie. Na pytanie, czy jest to realne od września 2017 roku, Burmistrz Kowalczuk stanowczo odpowiedział, że nie.
Rodzice proponowali np. przeniesienie całej SP1 (uczniowie, dyrekcja, wyposażenie itp.) do budynku Gimnazjum Nr 1, a w obecnym budynku SP1 stworzenie szkoły muzycznej oraz miejsca dla Przedszkola Nr4.
Burmistrz zapewnił, że wszystkie opcje są do rozważenia. Dodał jednak, że szkoła muzyczna będzie funkcjonowała w systemie wieczorowym i nie będzie to kolidowało z nauką „podstawówki”.
Rodziców oburzył przede wszystkim fakt, że o ostatecznym wyborze wariantu zdecydują nie oni, a radni miejscy. I tu padło pytanie do obecnego na spotkaniu Przewodniczącego Rady Miejskiej, Daniela Supronika – na ile rodzice mogą liczyć, że ich głos zostanie usłyszany i potraktowany poważnie?
- Na dzień dzisiejszy Rada Miejska nie obradowała, nie ma żadnej informacji i żadnego przedłożonego projektu czy pomysłu zmiany reformy oświaty w Gminie Sokółka. Więc na dzień dzisiejszy nie mogę złożyć żadnej deklaracji, gdyż nie było żadnej rozmowy z radnymi – odpowiedział Supronik. Zaprosił rodziców na sesję 28 lutego (15:30, kawiarnia „Lira”), na której temat ma być poruszany.
Jeszcze dziś (15 luty) Na naszej stronie zamieścimy pełny zapis wideo z wczorajszego spotkania w SP1.
/jj/