- Od początku spotkania narzuciliśmy własny styl gry, zdobywając kilku bramkową przewagę i kontrolując ją do końca meczu. Na wyróżnienie zasłużył dziś nasz kapitan Mateusz Kamil Sićko, który rzucił 8 bramek oraz Mateusz Bruszewski, który siał popłoch wśród rywali rzucając bramki z 9 metra (7 bramek). Dobrze, że po porażce w Warszawie drużyna odniosła zwycięstwo i nadal liczy się w czołówce II ligi. - pisali na swoim facebooku Szczypiorniści z Dąbrowy.
Podczas meczu zbierano również pieniądze na wsparcie akcji charytatywnej "Razem zatrzymamy bestię" dla chorej Ani.
/tl/