Wokół nas jest wiele osób borykających się z chorobą, niepełnosprawnością, cierpieniem. Widzimy również ludzi, którzy mimo swojego ciężkiego losu potrafią cieszyć się życiem i być wdzięcznym za to, co mają. Do takich osób należy rodzina sześcioletniego Jakuba z Sokółki. Dzięki szkolnemu logopedzie pani Elżbiecie Szomko, społeczność Szkoły Podstawowej w Starej Kamionce poznała Kubusia. Chłopiec cierpi na porażenie czterokończynowe oraz zespół Prader-Willego. Nie chodzi, nie rozmawia, oddycha za pomocą specjalistycznej aparatury, wymaga stałej opieki i intensywnej rehabilitacji.
Darczyńcy przynosili chusteczki nawilżane i higieniczne, pieluchy jednorazowe oraz tetrowe. W ostatnim tygodniu karnawału w szkole zorganizowano kiermasz słodkości oraz zbiórkę pieniędzy.
W miniony wtorek przedstawiciele uczniów, rodziców i nauczycieli odwiedzili Kubę w rodzinnym domu. Dzięki tej wizycie zobaczyli, jak wygląda codzienne życie chłopczyka oraz jego mamy i rodzeństwa. Poznali również jego zainteresowania i umiejętności, co było dużym zaskoczeniem dla wolontariuszy. Był to miło spędzony czas wśród wspaniałej rodziny.
- Uczniowie zawieźli wszystkie zebrane dary rzeczowe, a uzyskaną kwotę w wysokości 600 zł przeznaczono na opłacenie zajęć dziecka z rehabilitantem. Szkolny Klub Wolontariusza „Pomagam, bo lubię” składa serdeczne podziękowania uczniom, ich rodzinom oraz pracownikom szkoły za wrażliwe serca otwarte na potrzeby innych. - czytamy w wiadomości do redakcji od Katarzyny Rabiczko z SP w Starej Kamionce.
opr./ppr/