Śniegu przybywa, a sytuacja na drogach pogarsza się z godziny na godzinę. Kierowcom zalecamy wyjątkową ostrożność i duże pokłady cierpliwości. Minionej nocy przybyło białego puchu, który tworzył kilkucentymetrowe warstwy. Padać ma przez cały dzień, temperatura od -1ºC do -3ºC, odczuwalna -6ºC.
Jednym z najgroźniejszych zjawisk, które nam zagrażają na drogach jest tzw. "czarny lód" i błoto pośniegowe. Kiedy zima nie jest tak surowa i temperatura waha się między dodatnią, a ujemną, należy uważać na tzw. "czarny lód". To nic innego jak przezroczysta warstwa zamarzniętej wody, która znajduje się bezpośrednio na nawierzchni drogi. Trasa robi wrażenie bezpiecznej i suchej, a może okazać się niezwykle trudna. Spowodowane jest to faktem, iż podczas jazdy na śniegu "zapala" nam się dodatkowa lampka ostrzegawcza, której w takiej sytuacji nie ma. Trzeba bardzo uważać i być skupionym, podczas całej podróży, ponieważ trudno określić kiedy w takim miejscu będziemy. Nawet jeśli temperatura powietrza jest dodatnia, to przygruntowe przymrozki powodują trudną do zauważenia warstwę lodu. Wielu kierowców nieświadomych tego zjawiska nawet nie spodziewa się, że samochód może nagle wpaść w poślizg.
/WŻ/