- W pierwszej chwili dostaliśmy zgłoszenie o pożarze w Kruszynianach. Na szczęście w wyniku awarii systemu gaśniczego uruchomiły się zraszacze zamontowane na budynku które mają za zadanie wytwarzać wodna mgiełkę. To prawdopodobnie wyglądało jakby spod dachu wydobywał się dym. Musieliśmy potwierdzić zgłoszenie i na miejsce wysłaliśmy cztery jednostki straży pożarnej: jeden wóz ciężki z JRG Sokółka wraz z podnośnikiem hydraulicznym oraz dwa zastępy z OSP Krynki i Szudziałowa. Na miejscu strażacy nie stwierdzili pożaru, strażacy już wracają do swoich baz - powiedział nam dyżurny stanowiska dowodzenia Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sokółce.
/tv/