Gdy tylko zapadł zmrok uczestnicy wyruszyli w kierunku lasu. Mogli zobaczyć, m.in. sprzęt Straży Granicznej służący do monitorowania granicy państwa. Zgromadzani z zaciekawieniem słuchali ryków jeleni, które pod leśniczówką prezentował jeden z zaproszonych myśliwych.
Po blisko trzygodzinnym spacerze uczestnicy udali się na ognisko. Oprócz gorącej herbaty, bigosu i kiełbasek na zgromadzonych czekała jeszcze jedna atrakcja, płonące pale Jaćwingów. Zrobiły one duże wrażenie na gościach. Przy ognisku był czas na gawędy. Nikt nie mógł narzekać na brak tematów, ponieważ Robert Konował z Nadleśnictwa Krynki przez cały czas opowiadał uczestnikom ciekawostki związane z lasem.
Takie imprezy pokazują, że las to nie tylko drzewa i dzika zwierzyna. Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, pospacerować po pięknym lesie i pooddychać świeżym powietrzem.
Już od kilku lat Nadleśnictwo Krynki przygotowuje Nocne Misteria, z roku na rok dodając nowe atrakcje. Nic dziwnego, że przyciągają one wiele osób.