Temperatura maksymalna powinna utrzymać się w zakresie od -13 st. C do -8 st. C. Wystąpi wiatr o średniej prędkości od 15 km/h do 25 km/h.
Kremy, maseczki regeneracyjne, kąpiele witaminowe, wkładki termiczne, wielowarstwowy strój to sprawdzone sposoby ochrony przed mrozem i uchronienia organizmu przed wyziębieniem.
Spadek temperatury ma ogromny wpływ na naszą skórę. Już przy 10ºC jej naturalna ochrona bardzo traci na skuteczności. Temperatury poniżej 0ºC włączają mechanizmy obronne skóry – kurczą się naczynia krwionośne i mięśnie.
Co jeszcze pomaga chronić się przed zimnem?
1. Ubiór „na cebulkę”
Jeśli planujesz dłuższy pobyt na mroźnym powietrzu, musisz odpowiednio się ubrać, by zagwarantować ciału optymalną ochronę termiczną. Osiągniesz to, ubierając się „na cebulkę”. Zamiast jednego grubego swetra lepiej załóż trzy cieńsze rzeczy. Znajdujące się między nimi powietrze izoluje ciepło i chroni przed przemarznięciem. Łatwiej jest też zdjąć lub dodać kolejną warstwę, aby dostosować się do temperatury otoczenia.
Odzież powinna być odpowiednio dobrana. Bezpośrednio na ciało załóż oddychającą, termoaktywną bieliznę, która zapewni odprowadzanie wilgoci(znajdziesz ją w sklepie sportowym w dziale dla narciarzy, cena: od 60 zł). Druga warstwa powinna dostarczać i utrzymywać ciepło (te zadania idealnie spełnia polar), a trzecia – wierzchnia – ma być nieprzemakalna i wiatroszczelna. Pamiętaj też, że dobra zimowa kurtka powinna mieć kaptur i sięgać za pośladki.
2. Nie tylko rękawiczki
Skórze dłoni brak gruczołów łojowych, które utrzymują naturalny poziom natłuszczenia. Obowiązkowo po każdym myciu wcieraj w dłonie krem ochronny. Najlepiej kup od razu trzy opakowania i trzymaj po jednej tubce w łazience, w kuchni i na biurku w pracy.
Do mycia używaj delikatnych mydeł (lepsze są glicerynowe i te w płynie) i dokładnie wycieraj dłonie, bo parująca ze skóry woda sprawia, że stają się suche i pękają. Oprócz kremów ochronnych używaj też nawilżających. Raz w tygodniu aplikuj na noc grubą warstwę kremu regenerującego i zakładaj bawełniane rękawiczki, żeby preparat lepiej się wchłonął. Raz na siedem dni wykonaj też piling (możesz kupić gotowy preparat lub zrobić go sama np. z cukru, soli i oliwy).
Wspaniale zadziała również witaminowa kąpiel – na kilka minut zamocz dłonie w ciepłej oliwie, aby zapewnić im odpowiednie natłuszczenie i odżywienie oraz wzbogacić w witaminy A i E. Dwa razy w tygodniu warto zafundować dłoniom maseczkę ze śmietanki i migdałów (siekamy pięć migdałów i dodajemy kilka łyżek śmietany, nakładamy na 15 minut, potem spłukujemy). Absolutnie obowiązkowe są rękawiczki! Nie mogą być ciasne, bo będą hamować krążenie krwi. Najlepsze są wełniane lub skórzane, ale jeśli masz zaczerwienioną skórę dłoni, zakładaj rękawiczki z polaru albo wyściełane polarem.
3. Pamiętaj o głowie
Zawsze zakładaj czapkę (najlepsza na mrozy jest uszatka podszyta kożuszkiem lub futerkiem). Jej noszenie pozwala ograniczyć o 50 proc. utratę ciepła. Naczynia krwionośne skóry głowy kurczą się z zimna, dlatego do cebulek włosowych dociera zbyt mało substancji odżywczych. W efekcie włosy stają się kruche, matowe i wypadają. Trzeba je więc wzmocnić. Pomogą w tym różnego rodzaju maseczki regeneracyjne, np. z dwóch łyżek jogurtu naturalnego, łyżki miodu i jednego żółtka.
4. Ochrona nóg
Kupując zimowe buty, wybierz luźniejsze (większe nawet o numer), bo wtedy można założyć grubsze skarpety. Im lepsza izolacja od podłoża, tym większe uczucie ciepła, buty powinny więc mieć grubą podeszwę i wewnętrzną wkładkę (termiczną lub z wełny), która zabezpieczą stopy przed zmarznięciem.
Nie zakładaj dwóch par skarpet, bo ucisk stóp w butach utrudni krążenie krwi. Zrezygnuj też z noszenia dżinsów, bo pod wpływem niskich temperatur sztywnieją i słabo chronią przed chłodem. Dwa razy w tygodniu zrób rozgrzewającą kąpiel stóp. Wlej 10–15 kropli olejku imbirowego do bardzo ciepłej wody i zanurz stopy na 10 minut. Potem zrób piling wygładzający skórę, a na koniec wmasuj odżywczy preparat i włóż grube skarpety.
A przed zimą warto zahartować ciało (lub tylko stopy i ręce) biorąc kąpiel naprzemiennie w zimnej i gorącej wodzie. Zabieg ten pomoże zwalczyć nadmierną potliwość. Faktem również jest, że zimę najlepiej znoszą …MORSY! Może warto spróbować i tego…
Tymczasem mówimy BYLE DO LATA!!!
Źródło: www.rossmann.pl, www.jak-to-zrobic.pl, tvnmeteo.tvn24.pl
Zdjęcie: www.trustedcosmetics.pl
opr./WŻ/