Nagranie otrzymaliśmy od Mieszkańca Dąbrowy Białostockiej, na którym widać jak starsza pani po dokonaniu zakupów "zainteresowała" się kwiatkami z jednej z donic stojących na skrzyżowaniu przy parku miejskim. Widząc te zdarzenie zareagowała jedna z mieszkanek pytając "Halo proszę pani, czy tak można?" Na co kobieta po krótkiej dyskusji nie przejęcie oddaliła się z kwiatami z miejsca rabunku. Ustawodawca za powyższe wykroczenie przewiduje kary, nad którymi warto się zastanowić:
Art. 119. § 1 [Kradzież lub przywłaszczenie] Kodeksu Wykroczeń.
Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 500 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Oraz z Art. 24. § 1 [Ochrona dóbr osobistych] Kodeksu Wykroczeń.
Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
Skradzione kwiaty nie przedstawiały dużej wartości pieniężnej, aczkolwiek warto się zastanowić czy były warte niszczenia cudzej pracy oraz wstydu, który pozostał?
Jeżeli macie Państwo równie ciekawe nagrania i chcielibyście się z nami podzielić zapraszamy do kontaktu z nami za pomocą skrzynki mailowej na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. bądź pod numerem telefonu 662 432 320.