O całej sprawie informowaliśmy w sierpniu ubiegłego roku. Artykuł można przeczytać TUTAJ.
Dziś w sądzie rejonowym zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd podzielił w całości argumentację Starosty Sokólskiego i oddalił pozew w całości. Dodatkowo Mirosław Biernacki będzie musiał zapłacić blisko 12 tys. złotych kosztów zastępstwa procesowego oraz części nieuiszczonej opłaty od pozwu.
- Sprawiedliwości stało się zadość. Nie czuję jednak żadnej satysfakcji. Boli to, że można opluć człowieka, można mu niszczyć karierę stwierdzeniami i publikacjami medialnymi. Dążyłem do ugodowego zakończenia sprawy jednak Pan Biernacki nie wyraził na to zgody i nie chciał tego. Nie można zachowywać się w taki sposób, nie można bezprawnie kogokolwiek pomawiać. Skala dozwolonej krytyki została przekroczona. Ucierpiało też na tym moje życie rodzinne. Sąd w całości podzielił moją argumentację złożoną w oświadczeniach. Wszystkie trzy zarzuty zostały oddalone. Chodzi o pismo, w którym były dyrektor PUP mnie obrażał i pomawiał, naruszenie zasad w przyznawaniu środków dla pana Tomasza Biernackiego, syna byłego szefa PUP, jak również o naruszenia bezpieczeństwa obrotu informacji poprzez pozyskanie danych, wyniesienie ich z urzędu i wykorzystanie. Sąd uznał również, że moja decyzja o zwolnieniu dyscyplinarnym Dyrektora PUP była uzasadniona. – powiedział nam Piotr Rećko.
Wyrok nie jest prawomocny. Z Mirosławem Biernackim nie udało się nam skontaktować.
Poniżej wyrok sądu, który otrzymaliśmy od Starosty Sokólskiego.
/ppr/